Niekomputerowe zimowe efekty specjalne
Zimowe efekty specjalne bywają często polem do popisu dla grafików, Ci zajmują się ich kopiowaniem dla zwiększenia końcowego efektu lub tworzą je od podstaw. Przygotowane przez niekomputerowych specjalistów od efektów materiały bywają poddawane obróbce lub niejednokrotnie bezpośrednio trafiają do kin. W taki oto sposób tworzone są efekty specjalne w reklamach - oglądając to wszystko w małym ekranie nie wyobrażamy sobie nawet sprawy z tego jak duży sztab osób musi pracować nawet nad najmniejszymi detalami produkcji filmowej.
Obraz oglądany przez widza jest jak obraz zza okna w zimowy wieczór z opadami wielkich płatków śniegu, pikanterii temu wszystkiemu dodają detale i zbliżenia kamer - właśnie takie jak umiejętnie odegrane przez aktora drgawki czy skóra ludzkiego przedramienia odpowiednio wcześniej dotknięta zmrożoną kostką lodu. W ten sposób widzom podawany jest efekt finalny. Na taśmie zawsze jednak pozostaje małe niedopowiedzenie, które pozwala nam żyć oglądanym obrazem.
Ważnym aspektem pracy specjalistów produkujących zimowe efekty specjalne jest znajomość praw fizyki i zachowań energii w przyrodzie. Jeśli tworzony jest efekt opadu śniegu to musi on opadać tak jak jest to zakodowane w naszych umysłach - dokładnie tak jak w zimie. Sztuczny śnieg leżący musi za to pozwolić na pozostawienie na jego powierzchni śladów stóp człowieka.
Śniegowe efekty specjalne realizowane są na życzenie całej rzeszy producentów przy większości współczesnych produkcji dla reklamy a nawet w teatrze. Sztuczny szron pozwala scenografowi na kształtowanie kreowanego obrazu i wzbogacanie go o cenne detale. To dzięki nim oglądane przez nas produkcje z zimową dekorację nabierają nowego życia i ukazują odbiorcy właśnie to czego oczekuje od tych scen nasza wyobraźnia.
Sztuczny śnieg tworzony przez grafików może być realizowany od podstaw lub może być jedynie obrabianiem uprzednio wykonanych niekomputerowo materiałów. Zazwyczaj jest to bardzo złożony proces podany widzowi w bardzo prostej i czytelnej formie audio-wizualnej. Efekty zimowe bez wsparcia departamentu budowy dekoracji nie były by realistyczne i na swój sposób piękne - stąd też konieczne jest kooperowanie wszystkich zespołów pracujących przy jednej produkcji.